Piłka jest okrągła a bramki są dwie.

>> Strona główna

SYLWETKA

>> Dziecięce lata
>> Grać? Nie grać?
>> Powojenne lata
>> Trener Orłów
>> Nowe Wyzwania
>> Czasy wielkich zmian
>> Ambasador futbolu
>> Ostatni mecz

POSCRIPTUM

>> Wydarzenia
>> im. Kazimierza Górskiego
>> Księgarnia
>> Linki

W NASZYCH OCZACH

>> Fotografie

>> Wywiady
>> Artykuły

>> Księga gości

>> Kontakt

 


Do delegatów na Nadzwyczajny Zjazd PZPN

sroda, 7 grudnia 2005

Szanowni Delegaci na Nadzwyczajny Zjazd Polskiego Związku Piłki Nożnej

Jako Honorowy Prezes Związku pragnę Was serdecznie powitać w Warszawie. Spotykamy się po wielu burzliwych miesiącach, kiedy publicznie podważano sens naszego wspólnego działania. Kiedy futbol miał majgorszą od lat opinię, zasłużenie złą, spowodowaną przez wielu nieuczciwych ludzi. Mam nadzieję, że to już przeszłość, że odzyskamy dla naszej ukochanej gry miliony sympatyków, że z kryzysu wyjdziemy mocniejsi.

Okazja jest wyjatkowa. Przyszły rok to finały Mistrzostw Świata, do których w tak wspaniałym stylu awansowała polska reprezentacja. Bierzmy wszyscy z niej przykład - w momentach najwiekszego upadku właśnie ona okazała sie wzorem znakomitej i skutecznej współpracy wielu ludzi. Wzorem jedności, siły, wielkiej wiary w sukces. I wokół tej biało-czerwonej reprezentacji można i trzeba na nowo się zjednoczyć.

Ale nie tylko tu, na Zjeździe, w gronie wciąż tych samych Delegatów. Trzeba się zjednoczyć z tymi wszystkimi, którzy od polskiej piłki się odwrócili, z którymi utraciliśmy kontakt. Zwłaszcza musimy zadbać o przyciągnięcie do nas ludzi młodych, o zdobycie ich zaufania. Da się to zrobić, lecz na pewno nie gadaniem na zjazdach, tylko pracą w terenie. Budową stadionów, hal, boisk. Organizowaniem rozgrywek. Szkoleniem nie tylko sędziów i trenerów, ale przede wszystkim menedżerów. Pamietajmy, że jest już XXI wiek. To wprost zobowiązuje do nowoczesności.

Polskiej piłce potrzebna jest dziś uczciwość, ale także - wyciagnięcie ręki do tych, którzy zbłądzili. Nie bawmy się teraz w niekończące porachunki i prawienie morałów. Nie udawajmy, że na tej sali są sami ludzie bez skazy. Idźmy razem w przyszłość.

Za kilka miesięcy kończę 85 lat. Przeżyłem tak wiele ciężkich chwil, zwłaszcza w ostatnim czasie, że wiem iż nawet najstraszliwszą chorobę można uleczyć. Zatem powoli kończmy z wiecznym obradowaniem, a weźmy się za uzdrawianie piłki. Za pracę od podstaw. Tego od nas oczekuje Polska i to mamy obowiązek jej dać.

Życzę konkretnych, krótkich i owocnych obrad. Czy przyniosą tak potrzebny impuls do zmian - najlepiej ocenią na stadionach polscy kibice.


Nie bądźcie na ich opinie głusi.
Kazimierz Górski, Honorowy Prezes PZPN

 
Projekt graficzny Positive Design Przemysław Półtorak.
Opieka Krzysztof Baryła.
Wszelkie prawa zastrzeżone 2007 r.