sobota, 27 maja 2007

Zaplanowany na piątek pogrzeb Kazimierza Górskiego będzie w Warszawie wielkim wydarzeniem z udziałem władz państwowych i kościelnych. Na pogrzeb zmarłego 23 maja Kazimierza Górskiego zostali zaproszeni wszyscy jego piłkarze. Koordynatorem przygotowań do uroczystości z ich strony został Lesław Ćmikiewicz. - Chcemy, by po pogrzebie zawodnicy wzięli udział w spotkaniu, które związek zorganizuje dla nich na obiekcie Legii - mówi prezes PZPN Michał Listkiewicz.

PRZEGLĄD SPORTOWY: Dlaczego pogrzeb Kazimierza Górskiego odbędzie się dopiero 2 czerwca?

MICHAŁ LISTKIEWICZ: Ze względu na wizytę w Polsce papieża Benedykta XVI. To będzie pogrzeb państwowy, a więc organizatorem jest rząd i ministerstwo sportu. Z drugiej strony, ponieważ odbędzie się na stadionie Legii, a następnie kondukt żałobny przejdzie na Powązki, w organizację zaangażowani są też urzędnicy miejscy, którzy będą mogli zająć się sprawą pogrzebu dopiero od poniedziałku. A załatwianie formalności związanych choćby z zamknięciem ulic wymaga czasu. (...)

Skąd pomysł, by odbyła się na stadionie Legii?

Po konsultacji z rodziną i przyjaciółmi uznaliśmy to miejsce za najbardziej właściwe. Myślę, że sam pan Kazimierz by tego chciał. Dla osób, które nie zmieszczą się na stadionie, zostanie ustawiony na ulicy telebim. Apelujemy, by nie wnosić na stadion kwiatów, lecz zostawiać je w specjalnie na ten cel wydzielonym miejscu. Ten, jak przypuszczam, olbrzymi kobierzec pozostanie na obiekcie Legii przez kilka następnych dni, jako wyraz hołdu Polaków dla Kazimierza Górskiego. (...)

Wystąpiliście do FIFA z prośbą, by polscy piłkarze mogli zagrać na mundialu z czarnymi opaskami. Jest już zgoda?

Czekamy na nią. Realnie oceniam, że FIFA zgodzi się, by nasi zawodnicy mogli założyć opaski w pierwszym meczu. Nie występowaliśmy do federacji, by uczcić pamięć pana Kazimierza minutą ciszy przed naszymi meczami, gdyż przestudiowałem przepisy i wiem, że nie byłoby szans na taką decyzję.

Czy popiera pan pomysł nadania Stadionowi Śląskiemu imienia Kazimierza Górskiego?

Przede wszystkim obawiam się, by nie rozpoczęła się ogólnopolska akcja nadawania imienia kilkudziesięciu stadionom, po której ta szczytna idea się zdewaluuje. W Austrii jest tylko jeden obiekt imienia Ernsta Happela i to jest najlepsze rozwiązanie. My mamy co najmniej dwa, których patronem pan Kazimierz stał się już za życia. Na pewno pomysł związany ze Stadionem Śląskim zasługuje na poważne potraktowanie.

A może należałoby postawić Kazimierzowi Górskiemu pomnik?

Myślę, że to bardzo dobry pomysł....

sports.pl

Projekt graficzny Positive Design Przemysław Półtorak.
Opieka Krzysztof Baryła.
Wszelkie prawa zastrzeżone 2007 r.