Piłka jest okrągła a bramki są dwie.

>> Strona główna

SYLWETKA

>> Dziecięce lata
>> Grać? Nie grać?
>> Powojenne lata
>> Trener Orłów
>> Nowe Wyzwania
>> Czasy wielkich zmian
>> Ambasador futbolu
>> Ostatni mecz

POSCRIPTUM

>> Wydarzenia
>> im. Kazimierza Górskiego
>> Księgarnia
>> Linki

W NASZYCH OCZACH

>> Fotografie

>> Wywiady
>> Artykuły

>> Księga gości

>> Kontakt

 


Rondo koło Dworca Centralnego im. Kazimierza Górskiego

 

czwartek, 25 sierpnia 2011 r.

Zagrzeb ma być od dziś partnerskim miastem Warszawy, a na Sielcach powstanie skwer Chorwacki. W planach jest też rondo Unii Europejskiej przy Galerii Mokotów. Będą też nowe, "piłkarskie" nazwy.

Ta europejska ofensywa w miejskim nazewnictwie wiąże się z półroczną prezydencją Polski w UE. W trakcie naszych "rządów" do Wspólnoty ma być przyjęta Chorwacja. - Do Warszawy przyjedzie pani premier tego kraju, przydałoby się pilnie zdecydować, gdzie ją uhonorować - przekonywała wczoraj Anna Nehrebecka (PO), przewodnicząca komisji nazewnictwa w Radzie Warszawy. Upadł pomysł, by ul. Chorwacka powstała w bok od Jugosłowiańskiej na Gocławiu (nowe osiedle jest tam dopiero w planach, a deweloper nie odpowiedział na propozycję ratusza). W sukurs znowu przyszły władze Mokotowa. Wiosną w górnej części tej dzielnicy powstał skwer Słoweński, a teraz w dolnej będzie skwer Chorwacki. Ambasador tego kraju przystał na urządzony przed dwoma laty teren między Stępińską, Sielecką i Nowotarską koło Szpitala Czerniakowskiego. Wczoraj radni z komisji poszli w jego ślady. - W centrum Zagrzebia jest duża ul. Warszawska, więc będzie rewanż - cieszyła się Anna Nehrebecka.

Dziś Rada Warszawy zamierza przegłosować "porozumienie o przyjaźni i współpracy" między Zagrzebiem i Warszawą. Będzie dotyczyć kultury, edukacji i sportu, zarządzania transportem publicznym i wymiany doświadczeń w wykorzystywaniu unijnych dotacji.

Pamiątką po polskiej prezydencji ma być rondo Unii Europejskiej. Tu znów inwencją wykazali się radni Mokotowa, proponując skrzyżowanie Wołoskiej, Marynarskiej, Rzymowskiego i al. Wilanowskiej. Poparł ich Zespół Nazewnictwa Miejskiego.

Dla trenera Górskiego

Radni SLD zabiegają, by na mapie Warszawy znalazło się nazwisko Kazimierza Górskiego, legendarnego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski, który był związany z naszym miastem m.in. jako piłkarz i trener Legii. Do tej pory wskazywali przedłużenie ul. Pokornej na tyłach wieżowca Intraco, które przecina nowy pl. Władysława Szczepaniaka (to z kolei piłkarska legenda Polonii Warszawa, nazwę ma dziś przyjąć Rada Warszawy). - Nie wiedziałem jednak, że jeden Górski ma już ulicę [Wojciech na tyłach Nowego Światu] i drugiej być nie może - wyznał wczoraj radny Adam Cieciura. I zgłosił, by Kazimierz Górski był patronem ronda koło Dworca Centralnego, u zbiegu Al. Jerozolimskich i al. Jana Pawła II.

- To był taki porządny facet, a chcecie mu dać tak śmierdzące miejsce? - skrzywiła się jednak Olga Johann (PiS). Radny Cieciura myśli więc teraz o rondzie w nowym węźle Marsa na Gocławku.

źródlo: gazeta.pl Warszawa

 

 

 

 

Projekt graficzny Positive Design Przemysław Półtorak.
Opieka Krzysztof Baryła.
Wszelkie prawa zastrzeżone 2007 r.