Niedługo nazwa największej w Polsce areny będzie dłuższa o dopisek "imienia Kazimierza Górskiego". Jeszcze przed meczem Niemcy - Włochy zdecydowali o tym posłowie.
Tymczasem w toku są rozmowy z firmami, których marka miała być
integralną częścią nazwy stadionu - pisze "Puls Biznesu". Narodowe
Centrum Sportu spodziewało się, że jesienią zakończy rozmowy z
zainteresowanymi.
Zmiana może skomplikować proces sprzedaży praw do
nazwy, bo im dłuższa, tym mniej chwytliwa. A dotychczas NCS stawiało
warunek, by sponsor zachował w nowej nazwie wyrażenie "Stadion Narodowy
w Warszawie".
źródło: polskieradio.pl