Ten piłkarski pamiętać będą latami
wtorek, 21 czerwca 2005
Liczące ok. 11 tysięcy mieszkańców Nowe Miasto Lubawskie ma drużynę w II lidze. Historyczny awans hucznie uczczono w miniony weekend.
W sobotę na stadionie OSiR zebrały się tłumy, by obejrzeć ostami w tym sezonie mecz ulubieńców, a potem świętować sukces. Wygranym wysoko (4:0) pucharowym pojedynku z OKS Olsztyn, piłkarze Finishparkietu potwierdzili swoją bardzo
dobrą dyspozycję. Daje to nadzieję na dobry-przyszły sezon dla drugoligowego beniaminka.
- To wielki sukces naszego klubu - mówi jeden z wiernych kibiców Finishparkietu. - Idą jak burza. Niedawno cieszyliśmy się z awansu do trzeciej ligi, a już mamy drugą.
W Nowym Mieście wiedzą wszyscy, że sukces piłkarzy ma mocne podstawy finansowe, zapewnione przez Zygmunta Dąbrowskiego, prezesa klubu i sponsora w jednej osobie.
- Bardzo dobrze, że jest jeden sponsor i nie ma spółki, bo by się kłócili - mówi Feliks Moczadło, który kibicuje nowomiejskiej drużynie od ponad 30 lat. - On bardzo dobrze pracuje, niech buduje stadion dla młodych piłkarzy.
Feta, którą przygotowali działacze klubu z okazji awansu Finishparkietu do grona drugoligowców, przyćmiła wszystkie wydarzenia w regionie. Postarano się o to, żeby ten szczególny moment kibice oraz sympatycy klubu zapamiętali na długo. Dlatego między innymi na piłkarskie święto nad Drwęcę zaproszono Kazimierza Górskiego. Po autografy do byłego trenera narodowej reprezentacji ustawiła się długa wielopokoleniowa kolejka.
- Dlaczego w stoję? Też pytanie. To przecież człowiek legenda - odpowiada na pytanie nastolatek z niebiesko-białym szalikiem na szyi. Za chwilę odchodzi szczęśliwy z dedykacją.
Po części sportowej piłkarskiego święta w Nowym Mieście przyszedł czas na gratulacje. Szczególnie wsłuchiwano się w słowa Kazimierza Górskiego.
- Przede wszystkim chcę pogratulować zawodnikom wejścia do drugiej ligi, kierownictwu klubu na czele z panem prezesem, władzom miasta i całej społeczności - powiedział trener Górski. - Myślę, że zespół ten sobie poradzi w rozgrywkach drugoligowych. Przed wami trudny rok - zwrócił się do zawodników - ponieważ jesteście nowicjuszami w tym cyklu rozgrywek, ale wasza postawa w dzisiejszym meczu, świadczy o rym, że potraficie grać w piłkę, a przede wszystkim potraficie strzelać bramki. Życzę wam wszystkiego najlepszego.
Wypowiedź trenera Górskiego nagrodzono oklaskami, po których zaśpiewano mu "Sto lat".
Zabawa podczas piłkarskiego święta trwała do póżna, przy muzyce zespołów "Happy End" oraz "Babsztyl".
Przemysław Majchrzak
"Nowości" Gazeta Pomorza i Kujaw
|