passa 13 października 2007
Kazimierz Górski ma rondo!
Jeszcze raz okazało się, że Góra Kalwaria kocha Kazimierza Górskiego. To właśnie w tej podwarszawskiej miejscowości, słynącej z uprawy jabłoni, nadano tamtejszemu rondu (jedynemu zresztą w Górze Kalwarii) imię tego najwybitniejszego w historii naszego futbolu trenera.
Samej ceremonii odsłonięcia tablic na rondzie dokonali: pani burmistrz Góry Kalwarii Barbara Samborska, prezes PZPN Michał Listkiewicz, syn Pana Kazimierza Dariusz Górski oraz Jan Domarski, zdobywca legendarnej bramki w remisowym meczu z Anglikami na Wembley w 1973 roku.
Ceremonia została poprzedzona odegraniem narodowego hymnu przez Reprezentacyjną Orkiestrę Wojska Polskiego. Obecni byli m.in.: były premier RP, zupełnie niezły piłkarz Jan Krzysztof Bielecki, wieloletni poseł i aktualny kandydat do Sejmu z ramienia PSL Janusz Piechociński, kandydat na prezesa PZPN, obecnie wicedyrektor Muzeum Sportu i Turystyki Tomasz Jagodziński, brat Pana Kazimierza Jan Górski, a także projektodawca pomysłu nadania imienia Józef Baryła z Zarządu Stowarzyszenia Orły Górskiego.
A Orły były wielką atrakcją dalszej części uroczystości, którą kontynuowano na miejscowym stadionie Korony Góra Kalwaria (IV liga piłkarska). Zjawili się m.in.: snajper wyborny Andrzej Szarmach zwany "Diabłem”, wspomniany Jan Domarski, obrońca idealny Mirosław Bulzacki, trójka panów K.- Kazimierz Kmiecik i Zdzisław Kapka z krakowskiej Wisły i Jerzy Kraska z warszawskiej Gwardii (tak, tak - to kiedyś też była wylęgarnia piłkarskich talentów) oraz Zygmunt Kalinowski, bramkarz sporego talentu, nie tylko ze względu na wzrost.
W meczu z miejscowymi samorządowcami Orły wygrały tylko 4:0, ponieważ podobno ustalono przed pojedynkiem, iż nie trzeba im zbytnio psuć wizerunku, oczywiście sportowego...
Adam Molak